| 550 lat Mikołaja Kopernika | | | | | | | |
| Szukaj znaku | | | W bazie OSEC (3421 członków/członkiń PZK):
|
| | | | |
| Użytkowników online | | | Gości online: 3
Użytkowników online: 0
|
| | | | |
|
| Spotkanie na Ukrainie - Świtaź 2010 | | |  Opcje newsa | Wyjazd nad Świtaź.
W rejonie styku trzech granic: polskiej, białoruskiej i ukraińskiej, ok.. 15 km od Włodawy na wschód znajduje się na terytorium Ukrainy zespół dużych jezior. Tworzą Szacki Przyrodni Park Narodowy - URFF 022. Nad największym z jezior - Świtazią (osiem na sześć kilometrów) h ttp://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4584.JPG http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4586.JPG odbyło się jak co roku spotkanie krótkofalowców obwodu wołyńskiego Ukrainy.
Spotkanie to zorganizował miłościwie Im szefujący Mikołaj UT5PR i zaprosił na nie krótkofalowców z Lubelszczyzny. No to pojechaliśmy:
Grzegorz SP8NTH jako inicjator i ubiegłoroczny bywalec, Józek SP2CWO (jak prefiks wskazuje - z Wyryk koło Włodawy), Wojtek (dżentelmen, chociaż bez licencji - kolega Grzegorza z QRL-u) i ja, Henryk SP8DHJ. http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4686.JPG
Co prawda z mieszanymi uczuciami, bo w tym samym czasie był przewidziany wypad na zawody 50 MHz do KO20, więc serce było z rozterki lekko nadpęknięte. Gratów wzięliśmy sporo (rkto swoje nosir30;r1;), w tym również transceiver TS-857D i dipole na 3,5 i 7/21 MHz, a także przenośki na 145 MHz.. Przydało się wszystko. Trasa w sumie około stu kilometrów, bo przez Dorohusk i Luboml.
Na miejscu przywitanie z organizatorami, wśród których była Natasza UR3PHG z Kowla, studiująca w Lublinie (co prawda zaoczna, po pierwszym roku)
http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4613.JPG
i Serhij UR3PA z Włodzimierza Wołyńskiego z całą familią, znaną ze spotkań na Zamojszczyźnie i u Niego w domu. http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4689.JPG
Warunki zakwaterowania. zbliżone do spartańskich, ale dało się wytrzymać. Gospodarze nadrobili to serdecznością.
Potem zakupy w najbliższej wsi o tej samej nazwie co jezioro, kąpiel, rozwieszenie anten i uruchomienie stacji. Pracowaliśmy jako UT/SP8NTH, UT/SP2CWO i UT/SP8DHJ, głównie na 3,5 i 7 MHz. Stacja była zainstalowana na wolnym powietrzu pod zadaszeniem pawilonu, w którym mieszkaliśmy.
http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4619.JPG Po drugiej stronie tego pawilonu swoje urządzenia zainstalowali organizatorzy. Jak późniejsze doświadczenie wykazało, nawet przy pracy na tym samym paśmie stacje prawie się nie zakłócały. http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4682.JPG
Pogoda przez cały czas była mieszana, od upału do ostrej zlewy. Ponieważ ośrodek ulokowany był w dość gęstym, mokrym lasku, skuteczność anten nie była wielka, ale wystarczała. Kolejka do URFF-022 była cały czas. Były również łączności z Oszczowem, paradoksalnie stacja w KO20 była położona znacznie bardziej na wschód (geograficzny) od nas.
Wieczorem pierwszy uroczysty wieczór, przemówienia
http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4595.JPG http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4592.JPG
i prawie rytualna zupa ruchar, taki rosół na rybkach i z kartofelkami, bardzo dobry. http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4623.JPG Bariery językowej nie było, wystarczyły języki cztery: ukraiński, rosyjski, polski i migowy. Tak na oko z połowa ukraińskich uczestników spotkania przyznawała się do polskich korzeni.
http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4594.JPG
Zjawiskiem nieoczekiwanym było używanie trzech czasów; kijowskiego, naszego i UTC, bo nikomu nie chciało się przestawiać zegarków. Praca stacji, do trzeciej w nocy, kiedy to Natasza ze zmęczenia zaczęła się zwracać do nas po rosyjsku, a do stacji z Leningradu po polsku.
Następny dzień był podobny z tym, że ze względu na powtarzające się deszcze wypadła część punktów programu, wieczorem odbyły się zawody w łącznościach na 145 MHz.. Miło donieść, że zwyciężył Grzegorz.
http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4714.JPG
W niedzielę rano przeprowadzone zostały zawody w uproszczonej radiolokacji sportowej, czyli rlisyr1;.
http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4652.JPG
Tu z kolei trzeci był Józek, na ilu startujących nie wspomnę. http://www.sp8nth.ampr.org/ut/DSCF4704.JPG
Po oficjalnym zakończeniu i wręczeniu nagród zwinęliśmy sprzęt i do domu. Powrót cudowny, bo jak orzekł stały bywalec tego przejścia Grzegorz, z cudem graniczył fakt, że kolejki na przejściu granicznym NIE BYŁO. Łączności wszystkie razem stacje nawiązały może ze trzysta, ale nie to było najważniejsze. Trochę bardziej poznaliśmy się, pogadaliśmy, co będzie w przyszłym roku zobaczymy. Kolegom z KO 20 granulujemy sukcesu, widocznie w tym roku pecha Im nie przyniosłem.
73, Henryk SP8DHJ
PS Więcej fotek na stronie: FOTKI ŚWITEŹ http://picasaweb.google.com/sp8nth/Ukraina2010
| |  |  | |
|
| | | | |
|
| Logowanie | | |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| | | | |
|