III Radiozlot na Sośniej Górze przeszedł do historii
Dodane przez sp9tpz dnia 2016-05-04 / 20:23
III Radiozlot na Sośniej Górze przeszedł do historii.

Spotkanie miłośników radia, które odbyło się w ubiegłą niedzielę, w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie na Sośniej Górze, zgromadziło 57 licencjonowanych krótkofalowców oraz 180 uczestników radiowej gry terenowej.

Dziękujemy władzom Ogrodu za bardzo dobrą współpracę.
Dziękujemy naszym sponsorom: Starostwu Powiatowemu w Mikołowie, Urzędowi Miasta Mikołów, Urzędowi Miasta Łaziska, MOSIR Łaziska, Urzędowi Gminy w Wyrach i Ornontowicach a także panu Wojciechowi Spałkowi.

Każdy z uczestników radiowej gry terenowej nie tylko otrzymał certyfikat udziału i drobny upominek, ale także wziął udział w losowaniu atrakcyjnych nagród.
Gra terenowa przebiegała w duchu ENIGMY i jej pogromców czyli polskich matematyków: Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego. Pamiętajmy! To my winniśmy im pamięć i szacunek.

Zarejestrowani radiowcy też zostali docenieni losowaniem, w którym główną nagrodę stanowił duobander.
Na Sośniej pokazała się liczna drużyna klubu SP9ZHR, która zaprezentowała się zarówno ze strony technicznej jak i chwaliła się swoimi osiągnięciami. Świadczyły o tym liczne puchary. Gratulacje !
Nie zawiódł nas mobilny sklep HamRadioShop. To już trzecie nasze spotkanie i mamy nadzieję, że nie ostatnie.
W tym roku swoje perfekcyjnie wykonane anteny prezentował Krzysztof SP9RIG. Wykonanie naprawdę budzi szacunek.
Na wzgórzu ustawił się też Darek SP9ETE prowokując gruzińską czerwienią.
O to, byśmy wytrwali cały dzień zadbał Benek SP9SNI. Ta grochówka i wkładka to tak, jak dobry akumulator na wyprawie SOTA. Nawet Miłosz SQ9PND ruszył na szczyt Sośniej i aktywował parę QSO SOTA.
Adam od LEGO i ROBOMANII dał możliwość dzieciakom liznąć sporo aspektów automatyki.
Montownia Piotra SP9TPZ przeszła jego oczekiwania, bo w ciągu 1.5 godziny rozeszło się 28 kitów klucza telegraficznego. Warto i trzeba organizować takie warsztaty. Zajęcia praktyczno-techniczne w obecnej szkole niestety mają niewiele wspólnego z życiem. A jak widać po uczestnikach jest prawdziwy głód takich aktywności.
W tym roku sporo miejsca poświęciliśmy telegrafii. Nawet dopracowaliśmy się humoru w postaci moralizującego obrazka.
Jak widzicie działo się sporo. Pogoda dopisała. Kto nie był niech żałuje, bo na kolejny Radiozlot trzeba znów czekać cały rok.

Na koniec chciałbym podziękować drużynie klubu SP9PKS, która mimo skromnych środków zrealizowała poważną imprezę, która daje realne szanse na nową krew w naszym środowisku. Okazją do podziękowań, tych osobistych, skierowanych do konkretnych osób zaangażowanych w Radiozlot będzie najbliższe spotkanie klubowe. Wtedy też spojrzymy jeszcze raz na tą aktywność i zastanowimy się razem, co zmienić, aby była lepsza i bardziej efektywna.

Fotorelację można obejrzeć na stronie klubowej (www.sp9pks.pl) lub facebooku.

73 de Piotr SP9TPZ