Pierwsze eksperymenty w paśmie 630 m.
Dodane przez sq2bxi dnia 2014-02-23 / 23:09
Pierwsze eksperymenty w paśmie 630 m.
Z nocy z poniedziałku na wtorek (17/18 lutego 2014 r.), tuż po północy weszła w życie Krajowa Tablica Przeznaczeń Częstotliwości opublikowana w dzienniku ustaw 3 lutego 2014, udostępniająca służbie radioamatorskiej nowe pasma 472-479 kHz i 112 GHz.
Przeprowadziliśmy prawdopodobnie pierwsze w Polsce QSO w paśmie 630 m (472-479 kHz), między stacjami SQ2BXI a SQ5BPF na odległość 290 km. O północy nie słyszeliśmy się "na ucho" i przeprowadziliśmy więc pierwszą łączność wolną telegrafią QRSS. Propagacja w czasie łączności zaczęła się poprawiać i pod koniec sygnały zaczęły być słyszalne, co pozwoliło na powtórzenie łączności na standardowej telegrafii CW. Po zakończonej łączności zawołało nas kilka stacji jednocześnie i przeprowadziliśmy prawie jednocześnie łączności SQ5BPF - OK2BVG (477 km) i SQ2BXI - DK7FC (879 km) na telegrafii. Później zaliczyliśmy jeszcze łączności na standardowej telegrafii z: SO5AS, DF6NM, G3KEV, DF6QG, I2BBJ, DL4YHF i DK6SX/p.
Do uruchomienia się w pasmie 630m szykowaliśmy się prawie przez rok. W roku 2013 Jacek SQ5BPF opracował przeróbkę transceivera IC735, tak aby umożliwiała nadawanie w paśmie 475kHz. Wcześniej eksperymentowaliśmy w pasmach 136 kHz oraz poniżej 9 kHz. Z pasmem 630 m byliśmy od samego początku czyli od pierwszych prób niemieckich radiolatarni w paśmie 440 kHz. Później przeprowadzaliśmy nasłuchy (i łączności crossband) w pasmie 500kHz i gdy na konferencji WRC 2012 przyznano wycinek 472-479kHz, cieszyliśmy się że też mogliśmy przyczynić się do jego przyznania, mogąc wysyłać raporty do amatorów, którzy mogli nadawać w tym paśmie aby móc przekonać swoje administracje do przyznania pasma fal średnich.
Jest to również przykład jak ważne są silne organizacje krótkofalarskie takie jak IARU, w skład którego wchodzi Polski Związek Krótkofalowców, aby móc skutecznie walczyć o sprawy Służby Amatorskiej, w tym przyznawanie nowych pasm.
Obydwaj dysponujemy transceiverami IC735, dostosowanymi tak aby umożliwiały pracę z mocą kilkudziesięciu watów. Udostępnienie pasma w tym właśnie momencie było dla nas zaskoczeniem, ale udało się w krótkim czasie dwóch tygodni wykonać anteny na to pasmo. Stosowaliśmy anteny longwire o długości kilkudziesięciu metrów, ale o różnych dopasowaniach. Jacek SQ5BPF stosuje dopasowanie z obwodem LC a Marcin SQ2BXI stosuje dopasowanie za pomocą indukcyjności. Sprawność zastosowanych anten przy IC735 nie pozwala na przekroczenie przyznanej emitowanej w eter mocy 1W EIRP. Marcin SQ2BXI pracował na dachu, pod anteną. Ujemna temperatura tej nocy sprawiła, że komputer odmówił współpracy z nadajnikiem i pracę na QRSS trzeba było przeprowadzić ręcznie licząc kropki i kreski. Czasem zastanawiał się czy głośniej słyszy wołające go stacje, czy szczęknie z zimna własnych zębów.
Jako ciekawostkę należy jeszcze podać fakt, że pierwsi w naszym dzisiejszym rozumieniu radioamatorzy pracowali nadajnikami iskrowymi właśnie na falach średnich, i bardzo prostymi odbiornikami. Zasięgi tych stacji były stosunkowo małe, a przekazywanie komunikatów odbywało się metodą łańcuszkową przez kilka stacji. Związek krótkofalowców w USA do tej pory nosi nazwę The American Radio Relay League, czyli Związek Amerykańskich Stacji Przekazujących. Powrót amatorów na fale średnie jest więc jakby powrotem do korzeni.
Gdyby ktoś uruchomić się w pasmie 630 m lub przeprowadzić łączność cross-band 630 m/KF chętnie służymy pomocą w miarę resztek wolnego czasu.
73! Marcin SQ2BXI i Jacek SQ5BPF